Turnus wypoczynkowo – rehabilitacyjny

 w Nałęczowie od 14 – 22.01.24r

Po raz kolejny 23 osobowa grupa słuchaczy naszego stowarzyszenia powitała w niedzielne popołudnie klimatyczny park uzdrowiskowy w Nałęczowie. Zakwaterowanie w sanatorium „Książę  Józef” przebiegło sprawnie. O 14.00 spotkaliśmy się na obiedzie. W poniedziałek po śniadaniu wyznaczono nam wizyty u lekarzy , a za chwilę już pierwsze zabiegi  rehabilitacyjne, bo w tym roku na terenie naszego sanatorium. Ewa,  jak zawsze sprawnie organizuje nam pobyt . Rozdaje karnety na basen , organizuje wspólne wyjście  do  Domu Kultury na spektakl „Damy i huzarzy”, wieczór w zabytkowej kawiarni na ul. Lipowej , grupowe zwiedzanie „Chaty Stefana Żeromskiego”. W niedzielę 21.01.24r spotykamy się przy grobie Michała Elwiro Andriollego – malarza i ilustratora  XIX wieku , który  znaczną część życia mieszkał w Mińsku Mazowieckim. Składamy kwiaty „PAMIĘTAMY – SŁCHACZE MIŃSKIEGO UTW”. W tym dniu niektórzy odwiedzają kiermasz wyrobów regionalnych na placu przy DOMU KUITURY. W chwilach wolnych spacery po uzdrowiskowym parku, spotkania w pobliskich kawiarniach  m.in. Wedlu , chwile wytchnienia w tutejszej Palmiarni i pijalni wód.

Od godziny 7.00 do 15.00 mamy rozpisane zabiegi , więc zajęcia w tych godzinach planujemy indywidualnie. Pogoda  dopisuje , dlatego każda wolna chwila to spacery , odpoczynek , spotkania w kawiarniach czy pijalni. Ci którzy należą do zespołu wokalnego ćwiczą program na kolejny występ. Sławek i inni z pasją  fotografują  pełne słońca widoki  sanatorium i parku uzdrowiskowego. Z wieczoru teatralnego (17.01.24r) w tutejszym Domu Kultury będziemy mieć pamiątkowe zdjęcia z aktorami amatorskiego Teatru Towarzyskiego z Lublina , którzy przypomnieli nam kultową komedię A. Fredry „Damy i huzarzy” . Nałęczów w zimowej scenerii , z oświetlonymi i oszronionymi drzewami oraz pagórkami typowymi dla Wyżyny Lubelskiej , stwarza nam namiastkę górskiego kurortu , co widać na zdjęciach. W parku  uzdrowiskowym trwa w dalszym ciągu remont. Przybywają nowe obiekty – drewniana weranda do leżakowania , altanka na wyspie zabytkowego stawu , opisanego przez Stefana Żeromskiego w „Ludziach bezdomnych” , nowe ogrodzenie całego parku , wyremontowane z przeznaczeniem na luksusowy pensjonat tzw. ”Stare Łazienki” czy „Domek Grecki”. Obejrzeliśmy , bo nie było już czasu obiekt w stylu zakopiańskim zbudowany w latach 1906-1907 z inicjatywy S. Żeromskiego wg. projektu

 Jana Koszyc- Witkiewicza , pierwotnie Ochronka , do której uczęszczało 110 dzieci , obecnie Muzeum Bolesława Prusa przeniesione z Pałacu Małachowskich ( które nadal jest w remoncie). Bolesław Prus przyjeżdżał tutaj na leczenie od 1882r przez 28 lat . Nazwany został najwierniejszym kuracjuszem i nałęczowskim kronikarzem. Mogliśmy za to codziennie towarzyszyć pisarzowi , który ze swoją ławeczką znalazł  miejsce w pobliżu Palmiarni i „Sanatorium Książe Józef”. Z uwagą obserwuje spacerowiczów i kaczki zarówno te sztuczne , stanowiące ozdobę  jego talentu , jak i żywe , których mimo mrozu nie brakuje w tutejszym parku. W czasie tego turnusu sporo czasu spędziliśmy na rozmowach ze znajomymi z UTW, wspominając lata młodości i ludzi z Mińska Mazowieckiego , z którymi łączyły  i łączą  nas koleżeńskie relacje. 21  i 22 stycznia w dzień  babci i dziadka cieszymy się z rozmów z wnukami. 22 stycznia po śniadaniu wracamy w domowe pielesza z miłymi wspomnieniami z zimowego pobytu w Nałęczowie .  Po drodze już tradycyjnie zwiedzamy urokliwy Kazimierz Dolny i robimy obowiązkowe zakupy w Piekarni Artystycznej Sarzyńskich – Kazimierskie KOGUTY  , cebularze , kulebiaki.

Tak szybko minął czas relaksu. Zostaną jednak miłe wspomnienia.

                                                                  Opracowały Janina  Przyłucka i Ewa Gańko

Po raz kolejny 23 osobowa grupa słuchaczy naszego stowarzyszenia powitała w niedzielne popołudnie klimatyczny park uzdrowiskowy w Nałęczowie. Zakwaterowanie w sanatorium „Książę  Józef” przebiegło sprawnie. O 14.00 spotkaliśmy się na obiedzie. W poniedziałek po śniadaniu wyznaczono nam wizyty u lekarzy , a za chwilę już pierwsze zabiegi  rehabilitacyjne, bo w tym roku na terenie naszego sanatorium. Ewa,  jak zawsze sprawnie organizuje nam pobyt . Rozdaje karnety na basen , organizuje wspólne wyjście  do  Domu Kultury na spektakl „Damy i huzarzy”, wieczór w zabytkowej kawiarni na ul. Lipowej , grupowe zwiedzanie „Chaty Stefana Żeromskiego”. W niedzielę 21.01.24r spotykamy się przy grobie Michała Elwiro Andriollego – malarza i ilustratora  XIX wieku , który  znaczną część życia mieszkał w Mińsku Mazowieckim. Składamy kwiaty „PAMIĘTAMY – SŁCHACZE MIŃSKIEGO UTW”. W tym dniu niektórzy odwiedzają kiermasz wyrobów regionalnych na placu przy DOMU KUITURY. W chwilach wolnych spacery po uzdrowiskowym parku, spotkania w pobliskich kawiarniach  m.in. Wedlu , chwile wytchnienia w tutejszej Palmiarni i pijalni wód.

Od godziny 7.00 do 15.00 mamy rozpisane zabiegi , więc zajęcia w tych godzinach planujemy indywidualnie. Pogoda  dopisuje , dlatego każda wolna chwila to spacery , odpoczynek , spotkania w kawiarniach czy pijalni. Ci którzy należą do zespołu wokalnego ćwiczą program na kolejny występ. Sławek i inni z pasją  fotografują  pełne słońca widoki  sanatorium i parku uzdrowiskowego. Z wieczoru teatralnego (17.01.24r) w tutejszym Domu Kultury będziemy mieć pamiątkowe zdjęcia z aktorami amatorskiego Teatru Towarzyskiego z Lublina , którzy przypomnieli nam kultową komedię A. Fredry „Damy i huzarzy” . Nałęczów w zimowej scenerii , z oświetlonymi i oszronionymi drzewami oraz pagórkami typowymi dla Wyżyny Lubelskiej , stwarza nam namiastkę górskiego kurortu , co widać na zdjęciach. W parku  uzdrowiskowym trwa w dalszym ciągu remont. Przybywają nowe obiekty – drewniana weranda do leżakowania , altanka na wyspie zabytkowego stawu , opisanego przez Stefana Żeromskiego w „Ludziach bezdomnych” , nowe ogrodzenie całego parku , wyremontowane z przeznaczeniem na luksusowy pensjonat tzw. ”Stare Łazienki” czy „Domek Grecki”. Obejrzeliśmy , bo nie było już czasu obiekt w stylu zakopiańskim zbudowany w latach 1906-1907 z inicjatywy S. Żeromskiego wg. projektu

 Jana Koszyc- Witkiewicza , pierwotnie Ochronka , do której uczęszczało 110 dzieci , obecnie Muzeum Bolesława Prusa przeniesione z Pałacu Małachowskich ( które nadal jest w remoncie). Bolesław Prus przyjeżdżał tutaj na leczenie od 1882r przez 28 lat . Nazwany został najwierniejszym kuracjuszem i nałęczowskim kronikarzem. Mogliśmy za to codziennie towarzyszyć pisarzowi , który ze swoją ławeczką znalazł  miejsce w pobliżu Palmiarni i „Sanatorium Książe Józef”. Z uwagą obserwuje spacerowiczów i kaczki zarówno te sztuczne , stanowiące ozdobę  jego talentu , jak i żywe , których mimo mrozu nie brakuje w tutejszym parku. W czasie tego turnusu sporo czasu spędziliśmy na rozmowach ze znajomymi z UTW, wspominając lata młodości i ludzi z Mińska Mazowieckiego , z którymi łączyły  i łączą  nas koleżeńskie relacje. 21  i 22 stycznia w dzień  babci i dziadka cieszymy się z rozmów z wnukami. 22 stycznia po śniadaniu wracamy w domowe pielesza z miłymi wspomnieniami z zimowego pobytu w Nałęczowie .  Po drodze już tradycyjnie zwiedzamy urokliwy Kazimierz Dolny i robimy obowiązkowe zakupy w Piekarni Artystycznej Sarzyńskich – Kazimierskie KOGUTY  , cebularze , kulebiaki.

Tak szybko minął czas relaksu. Zostaną jednak miłe wspomnienia.

                                                                  Opracowały Janina  Przyłucka i Ewa Gańko